poniedziałek, 11 stycznia 2010

Rzeczy ważne i ważniejsze

"Dziennik Polski":Pierwszym eksponatem Muzeum Jana Pawła II na Jasnej Górze będzie papieskie BMW, które dziś przekaże ojcom paulinom kard. Stanisław Dziwisz.

Ciekawe czy stanie obok obrazu Czarnej Madonny, czy w specjalnie wyświęconym garażu?
Zazwyczaj w muzeach znajdują się eksponaty cenne dla rozwoju myśli, kultury, cywilizacji, w tym sztuki i techniki. Zastanawiam się, do jakiej kategorii przedmiotów cennych zalicza się takie BMW? Chyba, że chodzi o symbol ubóstwa, bo faktycznie przy niektórych modelach to po prostu bida z nędzą.

Wielka Orkiestra zebrała w jeden dzień 36 milionów dla dzieci chorych na raka. Gdybym ja głosiła umiłowanie bliźniego, to bym przynajmniej tę Beemwicę przekazała na przykład na taki zbożny cel, zamiast ją wstawiać do jakiejś kaplicy i wmawiać ludziom, że mają się do niej modlić. A nie mam cienia wątpliwości, że pielgrzymujące na Jasną Górę tłumy wiernych będą padać na kolana przed samochodem.

Jestem pewna, że kilku księży rzuciło prywatnie jakiś datek do puszek Orkiestry, ale jeszcze nie słyszałam, odkąd ta inicjatywa działa i jakżeż skutecznie, żeby Kościół choć raz ją poparł. Choćby słowem, jeśli nie jakimś darem. Wiadomo obejdzie się, ale byłby to ładny gest i jakby logiczny zważywszy na głoszoną ideologię. Przeciwnie była nagonka jak co roku. Jednego oszołoma? Nie szkodzi, w końcu to przedstawiciel i to nie byle jaki tej szacownej instytucji.

Od dziecka jestem przyzwyczajona do widoku kościołów w Polsce. Co miasteczko, co wioska to kościół. Albo dwa. Co dzielnica to kilka kościołów. Ale dopiero podróże choćby po innych krajach Europy i zdziwienie obcokrajowców przyjeżdżających do nas zwróciło moją uwagę na to, że jesteśmy krajem kościołów o gigantycznych wprost rozmiarach, śmiało można powiedzieć, że największych w Europie. Zdecydowanie bijemy rekordy pod względem ilości i wielkości.
Tylko czasami trafi się jakaś plebania 2 razy większa od ubożuchnego domu bożego.
A Orkiestra gra.

39 komentarzy:

  1. Na jakim świecie ty żyjesz? Kobieto?!
    Owsiak to konkurencja! I jako taką trzeba tępić! A nie wspierać; myślą, słowem czy uczynkiem...
    Że o kasie nie wspomnę:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak sobie myślę, że piorun z jasnego nieba by ich nie strzelił, gdyby choć raz postąpili zgodnie z tym, co głoszą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Watykan skrytykował "Avatara", ponieważ rdzenni mieszkańcy obcej planety nie wierzą w jedynego Boga i sprzeciwiają się biblijnemu prawu o czynieniu sobie ziemi poddanej. wręcz przeciwnie hasają "nago" po drzewach i przepraszają, gdy muszą zabić, a w dodatku ich kapłanem jest kobieta. szczególnej krytyce Watykanu poddano PROEKOLOGICZNY wydźwięk filmu. słów mi zabrakło jak to przeczytałam. zwłaszcza, że daleko mi do zachwycania się "Avatarem", który jest miałki i sentymentalny, ale żeby Kościołowi przeszkadzała ekologia??!! no to jak mu Owsiak ma nie przeszkadzać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się szalenie cieszę, że i w tym roku Polacy pokazali, że kryzys czy nie - jak chcemy, to możemy :)

    a co do tego BMW... no cóż, pewnie jakąś wartość sentymentalną dla Kościoła ma i jakby tak mogło byc, że papieskim BMW miałby pomykać jakiś biznesmen, który by je wylicytował?!

    a co do kościołów - jak sie dowiedziałam, jaka kwota została przekazana przez państwo (z naszych podatków oczywiście) na świątynię Opatrzności Bożej, to szczenę zbierałam z podłogi. Kościół chyba naprawdę zamiast iść z duchem czasu, cofnął się do czasów baroku, kiedy trzeba było tworzyć kościoły monumentalne, kolorowe, z milionem rzeźb i z przepychem, żeby przyciągnąć do Boga szarego, analfabetycznego i niego głupiutkiego człowieczka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Księża to tacy biedni słudzy boży , że normalnie aż mam litość i się nie czepię ich dzisiaj ;)))) A orkiestra niech gra i ja grać będę do końca , bo warto ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo trafne z ta beemą...:):)i w sumie tak można to skometować...łachy bez ale morda w kubeł:):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maltańczycy twierdzą, że są państwem gdzie jest więcej księży niż drzew. /tak naprawdę to nietrudno o to na tak skalistej wyspie/ A my jesteśmy państwem gdzie jest więcej kościołów niż szpitali , widocznie leczenie duszy stoi wyżej niż uzdrawianie ciała.
    U mnie w mieście są 32 kościoły, jedna bazylika/katedra/ i jedno sanktuarium, 1 cerkiew/były 3/, jeden kościół Ewangelicko Augsburski, i zbory i parafie różnych wyznnań wraz z Centrum Kongresowym Świadków Jechowy. Synagoga też była ale została zrównana z ziemią. I tylko 4 szpitale i 1 centrum pediatrii. Mało!

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm.... Czarny(w)Pieprz i co niedziela w każdym z 32 kościołów katolickich w Twoim mieście zbierane są datki "na tacę", które przeznaczane są na remonty i inne tego typu "okołokościołowe" sprawy (tak? Poprawcie, jesli sie mylę, bo nie wiem dokładnie, jak to z tymi wydatkami jest). Jeśli średnio w każdym mieście kościołów jest kilka - kilkanaście, a każdy z nich co niedzielę zbierze ok. tysiąca złotych, to zbierają się całkiem spore sumy. Myślę, że z nich 1 mln zlotych na 2 karetki pogotowia spokojnie dałoby się wygospodarować.

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja wczoraj usłyszałem jedną piosenkę i uwierz po paru jej taktach pomyślałem o Twoim blogu...piosenka ta powinna być hymnem Twojego blogu...jej tekst ilustruje to oczym tu piszesz...posłuchaj sobie na youtube...
    HASIOK-Mściciel

    OdpowiedzUsuń
  10. Ludzie wiedzą, że dają na "nową dzwonnicę". Ale ja np nie życzę sobie. Tymczasem nie mam nic do gadania, bo z budżetu państwa każdego roku Kościół dostaje potężną kasę.
    To cuś jak ten abonament naszej "misyjnej" TV. Od ludzi, od reklamodawców, skąd się da, byle więcej i nigdy dość.

    OdpowiedzUsuń
  11. No właśnie. A kościół z zebranych pieniędzy nie musi się rozliczać (więc nie wiadomo, czy kasa pójdzie na dzwonnicę czy na wczasy), WOŚP musi, co też robi. I mimo to pewne kręgi zatwardziale twierdzą, że kościół jest fair, a WOŚP nie.

    OdpowiedzUsuń
  12. W temacie Orkiestra i Kościół (będę konsekwentny i obie nazwy rozpocznę wielkimi literami): uważam, że dobrze się dzieje, że Kościół się nie miesza do tej inicjatywy, gdyż jego działalność już niejednokrotnie pokazała, że stanowi on znacznie większe zagrożenie dla dzieci niż choroby i homoseksualiści (co swoją drogą dość znamienne).
    Btw, Owsiak to woodstock, a to równa się szatan ucieleśniony. W dodatku Pan Owsiak część zgromadzonych pieniędzy musi upchnąć w swoją administrację, sprzęt etc. - czyli zdefraudować, co Kościół potępić musi, bo wie, że kasa z tacy (a to przecie pewnego rodzaju nalogia, z tym, że gorsza) idzie do kieszeni proboszcza a na wszystko powinna łożyć kuria, metropolia, prowincja, Watykan, no cokolwiek.
    A jaki Watykan ma Owsiak? Na to pytanie odpowiedź jest trudniejsza niż wyprowadzenie wzoru na średnią ilość pedofili na plebanii...

    OdpowiedzUsuń
  13. Zatwardziałe, jako rzekłaś :)

    Riverman, ostre :)) Stanowcze, no ale na Południu temperament większy.
    Przykre, ale prawdziwe. Tak naprawdę to ta hipokryzja jest dla mnie kompletnie niewytłumaczalna. Jak można wycierając sobie gębę Bogiem tak ludzi oszukiwać? Mówię oczywiście o instytucji, bo wiara (każda wiara) jest osobistą sprawą człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jochen :)) matematyk nie humanista? hahaha

    OdpowiedzUsuń
  15. jochen, padłam :D

    cóż, możemy się tylko zastanawiać, czy Bóg własnie taką instytucję chciał dla siebie wybudować?

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdaje się zgrzyt między kościołem a Owsiakiem zawisł na haśle "róbta co chceta" ;).

    Nie wiem czy ktoś by się licytował jakby kościół podał dolną stawkę w licytacji BMW :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę, że dla Orkiestry i owszem licytowaliby :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ofiara dobrowolna, nie mniej niż...

    OdpowiedzUsuń
  19. Kler mógłby autko przekazać na WOŚP i na pewno by zapulsował, no ale cóż to w końcu konkurencja więc jak Pana Owsiaka popierać. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale przecież Owsiak nigdy nie walczył o rząd dusz :) Trzeba mieć naprawdę wielkie kompleksy, żeby go uważać za konkurencję.

    OdpowiedzUsuń
  21. WOŚP jest konkurencja dla Caritasu, ktory calkiem do niedawna mial monopol na czynienie dobra:) Teraz jakis "dziwny", kolorowy czlowiek zagraza monopolowi...nawet ich boli owsiakowe "robta to chceta" ...to podobno szananskie zawolanie:)....Podziwiam Owskaka, za niesamowite dzielo...szczerze mowiac juz po 3 finale WOŚP-u myslalam, ze zapal sie skonczy...a oni graja juz 18 raz! Chociaz uwazam sie za osobe wierzaca z utesknieniem czekam na reforme Kosciola!..ale czekam chyba na niemozliwe...np Kosciol broni nienarodzonego Czlowieka w 2 polaczonych komorkac, ale nasz niemiecki Papiez biegal w czasie wojny z karabine...widac jak juz jest wiecej niz 2 komorki, czlowieka mozna zabic!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Niniejszym oświadczam żesmy paskudy......
    :):):)
    Nasze dusze chichoczą upiornie i diabelsko:):)
    Jochen mój kolega który z seminarium zwiał na takie pytania nic nie odpowiada ale sie podejrzanie prostuje...:):)
    Ninijeszym za rok przekaże na Jasną Górę własne Daewoo Espero rocznik Pański 1996, z klimatyzacją otwieranych szyb oraz dyndającą szyszunią. W purpurze jak Eminencji suknia..:)W zamian żeby to cudo miało miejsce zabiorę to dupaśne biemwiu zeby im za darmo zgarażować u siebie...
    Ewa...musze sie do czegoś przyznać...Polubiłem oglądać Ksiedza Mateusza...Potworne nie?:)

    OdpowiedzUsuń
  23. :)) Bo to ksiądz, który szuka prawdy.

    OdpowiedzUsuń
  24. Cieszę się żeś mnie rozgrzeszyła mścicielko:):):):):)bałem sie wyznać prawdę.....ale teraz moge już w pokoju....:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Powinnaś zrobić puk puk w drewienko nooo:):):)

    OdpowiedzUsuń
  26. a u nas właśnie proboszcz na mszy zachęcał do wspomagania Wielkiej Orkiestry, jak co roku zbiórka przede wszystkim pod kościołem, mało tego u nas w kościele na salkach w tygodniu jest świetlica dla dzieci z biednych rodzin, gdzie mają pomoc w nauce, jeden posiłek, w ferie i wakacje są organizowane wyjazdy dla dzieci z tych rodzin, nie jest wcale tak źle, no ale może to dlatego, że u nas to małe miasteczko i ludzie inni niż ci "miastowi"

    OdpowiedzUsuń
  27. Coś w tym jest, Klarciu. Może ludzie bardziej zżyci, a "zwierzchność" trochę dalej i wszystko układa się tak, jak się powinno układać? To dobrze, że choć u Was nie wszystko stoi na głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wiem czy nie wsadzę kija w mrowisko ale zdaje się, że kościół ma Owsiaka i owsiki w dupie głębokiej jak szatańskie piekło (na moje oko piekło ma głębokość 66 kilometrów).
    Chyba nigdy się nie zdarzyło, aby "kościół" był inicjatorem jakiejś większej imprezy społecznej. No może oprócz krucjat. Wydaje mi się też, że najnormalniej w świecie ma gdzieś czy dzieciaki pójdą do nieba w wieku 5 lat czy 50. Nasze życie jest wolą Pana i nie nam maluczkim ingerować w jego wolę.
    Publicznie kościół się oczywiście do tego przyznać nie może.

    OdpowiedzUsuń
  29. Absurd, absurd, absurd...
    A Orkiestra niech gra...

    OdpowiedzUsuń
  30. No jak? Co to za pytanie wogóle...
    BMW
    Bóg - Maryja - Watykan
    można się śmiało modlić do ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kościół to instytucja, popiera tylko siebie, no jakby mogli kogoś innego, to wbrew ich regułom, bmw - kolejny bożek w hierarchii... masakra

    OdpowiedzUsuń
  32. myśle sobie tak... "wolna wola, co za dziwka" jak już u Tamka pisałam. ja moge gadać co myślę, Ty możesz, politycey mogą, prezydent Francji... Ksiądz na ambonie tez może, a że się czasem zagalopuje, trudno. Warto jednak zauważyć jak łatwo jest krytykować :) nie ważne kogo i co, ale łatwo. co do bmw, jak nie zobacze to nie uwierzę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Piboha, wolno Ci nie wierzyć "Dziennikowi Polskiemu" i kardynałowi Dziwiszowi. Mnie również pomysł zdumiewa, ale ogłoszono go całkiem oficjalnie.
    I nieprawda, że "nieważne kogo i co krytykować". Przeciwnie, to jest właśnie bardzo ważne kogo i z jakiej przyczyny :)

    Margo,rzeczywiście "bożek" to właściwe określenie dla takiego eksponatu. I runie legenda jakoby BMW było ulubionym samochodem dresiarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. TO u nas, dowiedziałam się, że za wielką wodą to oznacza Black Man Wish:)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale kler i dresiarze to nie to samo? Rozboje w biały dzień? Chociaż nie, obrażam dresiarzy!

    OdpowiedzUsuń