i poszedł w pierony. Ale to nie znaczy, że trzeba odpuścić. Polowania na mamuty teraz jest etap 3. W kategorii Absurdalne i offowe został w nim jeden znany mi osobiście blog, niejakiego Czypraka Antoniego.
Jeśli ktoś z Was jeszcze nie zaślinił sobie klawiatury czytając przepisy kulinarne i nie zapluł monitora czytając opowieści koszelewickie, to z całego serduszka Wam polecam. Nie mam czasu się rozpisywać, bo muszę lecieć, ale nie żałujcie paluszków, klawiatury ani tego 1,22 zeta na nowe oponki do traktorka dla Antoniego :)
N.B. Jak każdy blog kulinarny i ten też to wielka ściema, bo jak się człowiek naczyta to i tak potem wołanie "Stoliczku nakryj się!" nic nie pomaga. Trzeba się samemu miotać między monitorem a kuchnią a po drodze jeszcze zakupy. Ale zabawa bezcenna ;)
No i może jak mu - znaczy Antoniemu - wygramy te nowe oponki to nam zrobi jakąś potrawkę z mamuta... albo pieczeń... albo co?
Kod do głosowania jest w blogu Antoniego. No i oczywiście każdy jako jednostka wolna i niezależna głosuje na co chce i jak chce, a jak nie chce, to nie głosuje :) Ja tam nic nie mówię... ale deser... no, sami wiecie.
dla mnie to również wyróżniający się blog, choć moje osobiste typy nie dostały sie do trzeciego etapu, przy czym nie mam tu na myśli wyłącznie siebie ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie zdążyłam zajrzeć do każdego, sporo było startujących.
OdpowiedzUsuńSą gusta i guściska, a na pewno każdy głosuje sobie idąc za głosem ...czegoś tam:)
Ja już się w tym pogubiłam:( A mamut niech SE hasa - hopsa sasa.
OdpowiedzUsuńKusząca propozycja ...
OdpowiedzUsuńLece szukać blogu Antoniego - może się trochę poślinię ;)
trochę się pośliniłam, trochę sobie poplułam, ogólnie chciałabym poznać dokładny adres samorodnego pędzacza bimbru, bo takie znajomości to się zawsze przydają:)
OdpowiedzUsuńMam Cię na oku!!! ;)
OdpowiedzUsuńA tak serio, to jakiś tłumok ze mnie. Nie ogarniam... Nawet się podpisać nie potrafię jak ludź:)))
A na temat, to też mi Antoni smaka narobił... przepiórkami na początek:)
No zobaczę, co to za przepisy...
OdpowiedzUsuńOczywiście zajrzę..:)Najedzony na wszelki wypadek:):)
OdpowiedzUsuń