poniedziałek, 28 grudnia 2009

Powabną być

Przebojem roku w Japonii są biustonosze dla mężczyzn. Podobno niektórzy panowie czują się w nich fantastycznie. Wygląda to to jak damski biustonosz, tyle, że jakby bardziej płaski. Wielbiciele staniczków noszą je sobie pod koszulką i garniturkiem do pracy i czują się ponoć szczęśliwi.

Mężczyzna tradycyjny nadal woli się oglądać za damskim biustem i specjalnie dla niego producenci dziwadeł wymyślili damskie chomąto, ponieważ podkreślania i podnoszenia biustu podobno nigdy nie za wiele. Chomąto wygląda tak:

Już przed świętami toczył się zaciekły bój przepisów na świąteczne dania z radami na odchudzanie. Teraz rady wzięły górę, bo za chwilę bale sylwestrowe. Objadałaś się przez święta? Nic straconego. Aby pięknie wyglądać, należy założyć różne wyszczuplające galoty, gorsety, rajstopki a najlepiej wszystko na raz. To, co ma kobiety uczynić powabnymi jest dostępne na rynku.

Jednego tylko się nigdzie nie doszukałam. Załóżmy, że nabędę sobie te wszystkie bielizny, oblekę się w nie i uwypuklę, podniosę,co trzeba oraz ukryję zgodnie z tym co na metce.
Ale, który desperat mnie potem z tego wyłuska i jak sobie poradzić z jego rozpadającą się psychiką na widok nagiej prawdy wypadającej z tych gorsetów?
O tym producenci chomąt milczą.

7 komentarzy:

  1. Nie doceniasz facetów, wielu z nich owszem patrzy pożądliwie na powabne lalki z reklam i TV, ale tęsknią za kobietami 'normalnymi', bo tylko idiota chciałby dzielić życie i/lub łoże z ideałem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To samo przemyka mi zawsze przez myśl "a co potem...?" ;))) A swoją drogą, to jakaś złośliwośc, że ten "cudny" biust zawsze wrednie wiednie przy każdym wahanięciu wagi w dół. Nie mogło by tak ubyć gdziekolwiek indziej?? A ja uwielbiam ten cudowny przeciałek z przodu, ponoć robię na widok powyższego lubieżną samczą minę :))) Ja bym jednak polemizowała. Gdzie tam lubieżną? Zwyczajnie tęskną! ;)) Chyba, że to znowu testosteron... hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Bawełna rulez! To jest katowanie ciała - chińskie tortury!
    A co do desperata - jest taki moment, że desperatowi wszystko jedno co wyłuska z tego kokonu - motyla czy poczwarkę. Będzie brał co dają, najwyżej odchoruje po akcie.

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja mam do tego takie podejście jak do operacji plastycznych - jeżeli jakaś kobieta może czuć się bardziej szczęśliwa z większym biustem -> niech sobie wszczepia silikony! W końcu wszystko jest dla ludzi. I jeżeli jakas kobieta może się czuć lepiej i swobodniej np. na balu sylwestrowym mając na sobie majtki wyszczuplające uda i brzuch - niech je założy!

    Moim zdaniem w nadmiarze wszystko szkodzi. I jeżeli ktoś nażre sie w święta jak prosiak, a potem chce nagle wyglądać na rozmiar 36 i przywdziewa katujące ciało wynalazki zupełnie nieracjonalnie, to nie pochwalam tego, bo to szkodliwe i dla psychiki, i dla zdrowia. Dlatego nie popadajmy w paranoję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam nadzieję, że ktoś przeżył jakiś fascynujący moment wypadania z desusów i się z nami podzieli :)))
    Ja bym osobiście bardzo chciała zobaczyć minę faceta. gdyby się okazało, że po wyjściu z bielizny jestem o 3 rozmiary większa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i na szczęście ja nie spędzam w tym roku sylwestra wśród potencjalnych kandytatów na uroczą noc sam na sam ;))) Wskoczę w dżinsy i ruszę na miasto nie przejmując się kreacją ;))) Tak w ogóle to nie mam kłopotów z przejedzeniem i całe szczęście . Współczuję tym co nijak się nie potrafią pogodzić z własnymi słabościami i mankamentami urody . Jak jem to jem i nie żałuję ;))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja patrze na ten stanik z zupelnie innej perspektywy:)...wiem jak jest bez niego i z nim:)...teraz kupie sobie majtki wyszczuplajace :)...a co mnie obchodzi podupadla pscychika tego desperata...on z pewnoscia nawet w wersji "zapakowanej" nie wyglada idealnie:)

    OdpowiedzUsuń