Już od jakiegoś czasu krążą plotki, które okazały się niestety prawdą, że w ramach dostarczania świątecznej rozrywki telewizja zaserwuje nam te same, uporczywie powtarzane sezonowo komedie z Kevinem wiecznie żywym i Szklane pułapki (rewelacja, bo nie jestem pewna, czy dobrze akcentuję Yuppi kayej mada faka... czy jak to tam szło).
Zauważyliście, że telewizja ma pory roku jak Natura? Co za wyobraźnia, ile w tym fantazji. Ale kiedy marzę o tym, żeby w upale zobaczyć choć jedną bryłkę lodu, jakiś dokument z Grenlandii to nie ma takiej możliwości. Teraz przyjemność sprawiłyby mi wyspy tropikalne, albo skwar na pustyni. Nic z tego. W ogóle wolałabym obejrzeć dokument niż Kevina. Na szczęście posiadam pilota i władzę nad nim też.
Wiedziona resztką nadziei zajrzałam do Onetu, że może jakieś dementi, ale zamiast tego trafiłam na propozycje skierowaną specjalnie do - uwaga! - telewidzek! (proponuję jednak nie zlecać więcej pisania artykulików tej osobie, bo tu już nie pomoże nawet tłumaczenie, że cierpi na dysleksję), żeby sobie wybrać najseksowniejszego aktora polskiego. Na zachętę przy tej propozycji znalazło się zdjęcie nagiego do pasa Mateusza Damięckiego, więc kliknęłam.
I co? I dalej było jak w tych reklamach agencji wtykanych za wycieraczki samochodów. Piękne z zewnątrz, a jak zajrzeć do środka to podobno wszystko opada. Tak przynajmniej twierdzą ci, co zajrzeli :)
Obejrzałam sobie zdjęcia chyba 15 panów aktorów i poza tym jednym , sztandarowym, wystawionym na wabia, uważam, że termin "seksowny" jest zdecydowanie na wyrost. Aktor nie jest seksowny z definicji i nawet wcale być nie musi. A już na pewno nie jest seksowny tylko dlatego, że leży w samych gatkach. Gwałtownego przypływu żądzy nie wywołało u mnie również zdjęcie Mroczków dwóch. Pomyłka!! Bliźniaczki to fetysz dla panów nie dla pań. Zwłaszcza, że Mroczków jest tak naprawdę trzech. Jednego widziałam jak śpiewał, Chamski się chyba nazywa... No i szkoda wielka, że ci nasi aktorzy nie grają, choćby od święta, a tylko śpiewają, tańczą, recytują...
Tak czy inaczej nie określono, co telewidzki miałyby sobie zrobić z tak wybranym najseksowniejszym, więc skoro nie ma nagrody...
W ogóle myślę sobie, że Mikołaj nie jest sprawiedliwy. Sprzątnęłam już dobry tydzień temu, zakupów nie robię specjalnych, bo idę w gości, nie byłam bardziej niegrzeczna niż zwykle, a tu co? Keviny, pułapki i rozpaćkani faceci.
A może by tak choć raz jakaś nagroda na zachętę? Nie mówię, że od razu Nobel.
Tu działa prawo Mamonia "Lubię to co już znam", po co się ścigać z innymi stacjami, wymyślać coś specjalnego, skoro ludziska i tak zmienią na Kevina i oglądalność nam spadnie. Kevin i reszta to pewniki, które utrzymują słupki w górze. Dorzućmy do tego Pawlaka i Kargula (bez względu na sezon) i jestesmy wygrani.
OdpowiedzUsuńCo do seksowności i takich tam:
W czasach komputerów - nie to tałdne co ładne ale to co dobrze wyretuszowane - aż do totalnego absurdu - vide okładka babskiego pisma, na którym stoi jak wół, że to Grażyna Torbicka a my widzimy Kożuchowską.
A jesli chodzi o mnie i TV:
Ja mam kilka sztandarowych pozycji, które oglądam bez względu na sezon - wszystkie na kanale BBC i czniam Kevina. Aaa..a jak chcę już totalnie zaszalec to o północy zmieniam na cbEEBIES i mam kompletny odlot,bo kto nie spędził chociaz jednej nocy z Makka Pakka, Igipiglem, Pontipinami i resztą ferajny - ten o życiu nie wie nic.
Ponieważ nikt nie komentuje a ja mam własnie przerwę w szorowaniu psiej śliny ze ścian, to sobie dodam:
OdpowiedzUsuńBracia Mrok mnie nie kręca, są tak samo seksowni jak Rysiek z Klanu. Chcę jednak być uczciwa - prawdopodobnie ja też ich nie kręcę. Więc jesteśmy kwita.
hahaha, Pieprzu, chyba wszyscy sprzątają. Ja nie mam oplutych ścian,a braci odrążniam jak są podpisani. Uważam zresztą, że ten trzeci jest do nich uderzająco podobni. No i wmawiają mi czasem, że są przystojni, zdolni i że to w ogóle są aktorzy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że większość kobiet ma gusta zbliżone do Waszych:):)
OdpowiedzUsuńhmmmmmmmmmmm
az zacząłem myśleć nad swoją seksy dziesioną:):):)
To wcale nie łatwe..:):)
wróce jak wymyślę:)
Tak..a masz jakąś 10 faworytów magento? Tak żeby się zmierzyć z Tamirianem. Idę udawac, że lodówkę myję i przy okazji się zastanowię.
OdpowiedzUsuńKurczę, lodówkę mam czystą. Nie mam pretekstu do zastanowienia się :))
OdpowiedzUsuńAle znalazło by się kilku panów nie z tego dziwacznego świecznika naszych gwiazd ;)
Chciałyście listę?Prosze bardzo:)Oczywiście żadna z tych kobiet nie dorasta tej mojej nawet do kostek, ale miał być wybór wśród celebrytek więc jest...:) dla mnie seksowność to nie fizyczność tylko jej plus. Raczej stan umysłu:)oto:
OdpowiedzUsuń1.Jolanta Kwaśniewska-szyk, elegancja kobieca duma.:) Niesamowita, piekielnie inteligentna,piękna i tego świadoma. Polki powiny ja oglądać bardzo często:)
2.Kinga Preiss-nieładna? gdzież tam...charakterystyczna i niepowtarzalna. Przegada kazdego faceta, przegada mówię, nie zaleje potokiem nic nie znaczących słów. Genialna aktorka.
3.Irene Jacob-kobietka puma. porusza się z klasą niedostępną dla większości;)Ciemne piękno..
4.Renata Przemyk-bardzo podobnie. Głos dla mnie tym seksem wręcz ociekający. Szortka i ciepła..Takie połącznie pobudza zmysły
5.PINK-wiadomo....pazur,pazur,pazur...wyzwolona,drapieżna, silna choć.... urody mocno przecietnej. To własnie tu tkwi siła i moc kobiet..
6.Kalina Jędrusik-wspomnienie..wspomnienie niedościgłej sexbomby której teraz próżno szukać wśród rozmemłanych serialowych bab..Kalina miała to coś.Oprócz talentu
7.Anja Ortodox-dziwne?dla mie nie bardzo.Mocna, dominująca, ponad przeciętność.Jeśli zechce zaśpiewa tak że wszystkie te nasze "wokalistki" powinny wejśc pod stół i poszczekać..
8.Halle Berry-ciemnoskóra, doskonała w wymiarach piękność. Ale i świetne podejście do zycia. Jak na amerykańskie realia-aktorka objawienie.
9.Cherlize Theron-mega talent. Kobieta wybuchowa..Moja jedna z naj...
10.Genowefa Pigwa-no ta to faktycznie ma jaja...
Pozdro:)
Wystarczy pozbyć się kablówki i unikamy tych wszystkich trudnych wyborów i rankingów Menszczyzna Mażeń, Tyłek Dekady, Podgrzybek Roku itd. Głowa wolna, serce czyste, można spokojnie zająć się myciem lodówki i pieczeniem wigilijnych mazurków :)
OdpowiedzUsuńŁatwo Ci powiedzieć, a tu tyle pokus wkoło, że aż zapomniałam kupić buraczki na barszczyk :)
OdpowiedzUsuń