A ja jestem realnym milczkiem. Tylko w literkach gęba mi się nie zamyka. I nie chodzi tu o merytorykę, ale o nadmiar zbędnych wyrazów. żeby to się przekładało na jakość ...;)
A no Ci powiem... Tylko nikomu nie mow! kiedy byam mala to chowalam mieso za kaloryfer, bo tato kazal mi jeszcze a ja nie chcialam, nie mialam innego wyjscia... :)
z tarasu pod blokiem...jak słoneczko przypiekało robiły się zajefajne bombelki... i ten taras smołowali co jakiś czas:))) Do dzis pamietam beczkę pod blokiem i ogien pod spodem i ten aromacik...hehe cud:)))
Nie potrafię
OdpowiedzUsuńmilczeć całymi godzinami.
Umiem słuchać
oby nie za długo.
...pod resztą
mogę się podpisać:)))
Ja z chęcią słucham tajemnic wrogów , to takie moje zaplecze wojenne ;)))) Tajemnica jest tajemnica i ja też milczę . Zawsze i absolutnie ;)))
OdpowiedzUsuńA ja jestem realnym milczkiem. Tylko w literkach gęba mi się nie zamyka. I nie chodzi tu o merytorykę, ale o nadmiar zbędnych wyrazów. żeby to się przekładało na jakość ...;)
OdpowiedzUsuńA no Ci powiem... Tylko nikomu nie mow! kiedy byam mala to chowalam mieso za kaloryfer, bo tato kazal mi jeszcze a ja nie chcialam, nie mialam innego wyjscia...
OdpowiedzUsuń:)
hahahaha, nic nie powiem.
OdpowiedzUsuńA to mięso leży tam do dziś? :)))
Oooooo ja chowałem kanapki po szufladach!!!:):):a potem mamusia bawiła sie w bohatera Skarbu narodów....ale ten Skarb bywał już czarny i agresywny:):)
OdpowiedzUsuńI taki włochaty? :)
OdpowiedzUsuńa ja chowałam kulki ze smoły...oj polepiło sie nie raz conieco:))
OdpowiedzUsuńwiem ze po czasie, ale musialam to z siebie wyrzucic;)
Skąd brałaś smołę? :)))
OdpowiedzUsuńz tarasu pod blokiem...jak słoneczko przypiekało robiły się zajefajne bombelki... i ten taras smołowali co jakiś czas:))) Do dzis pamietam beczkę pod blokiem i ogien pod spodem i ten aromacik...hehe cud:)))
OdpowiedzUsuńo rety jaki kanał!!! Bąbelki oczywiście.....ależ mnie odmóżdżyło:/
OdpowiedzUsuńNooooo, nagrzana smoła cudnie pachnie :))
OdpowiedzUsuń