Nie wiem, czy to za przyczyną stresu, czy dzikich wymagań współczesności, w każdym razie to najpowszechniej używane argumenty dla wprowadzania na rynek coraz większej ilości produktów wspomagających panów.
Osobiście uważam, że jak zwykle chodzi o wmówienie na dokładnie tej samej zasadzie, co wciskanie, że większy biust jest gwarancją szczęścia i w pełni solidaryzuję się z autorem podpisu tego demota:
Kobiety do dzieła! Niech płoną nie tylko staniki! :)
5 sekund??
OdpowiedzUsuńto chyba tylko Usain Bolt
Ale przecież nie do mety! Do bloków startowych :D
OdpowiedzUsuńMagento:)) Co za apel hehe...
OdpowiedzUsuńNa stos ze slipkami i cyckonoszami, nuda veritas jest najpiekniejsza, jakakowlwiek jest, jesli tylko zakochane oczy na nia patrzą:)
Ogromne biusty i wielkie penisy, oto przyszłość szczęśliwego społeczeństwa! :D:D:D
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że Graal :D
OdpowiedzUsuńnO...z ym powiększaniem to chyba jakaś mania - wielkie usta, wielkie biusty, wielkie tyłki i wielkie, wielkie penisy. Straszliwe i przerażające, jak maczugi w rękach troglodyty. Drżyjcie inne samce! Czekam na modę na powiększanie stóp - to się będzie dopiero działo.:)
OdpowiedzUsuńI znowu taka dygresja /to chyba moje drugie imię/
Pamiętam powieść Pierś, w którym główny bohater zamienia się w tytułową część ciała; ciekawe czy jakaś kobieta zdolna byłaby napisać powieść psychologiczną o zamianie bohaterki w członka, takiego który cierpi z powodu swojego nikczemnego rozmiaru.
Padłam... po notce i po komentarzach :)
OdpowiedzUsuńPowieść napiszemy wspólnymi siłami! A co to? Mało nas do wczucia? :D
OdpowiedzUsuńJak Pierś, Pieprzu? Przegapiła,. Wrzuciłam natychmiast w wyszukiwarkę, ale jest taki tłok nagich piersi różnych piersi celebrytek, a zaraz potem piersi kurczakowe, że się nie sposób dopchać do tej właściwej :)
czasy tylko dla orłów..hmm już wszystko mam w rozmiarze XL, to może coś na obkurczenie??:D
OdpowiedzUsuńA najpierw pomyślałam, że pytasz o MOJĄ pierś:) Philip Roth - ten od "Kompleksu Portnoya"/ o przygodach i dylematach amerykańskiego żyda - kompulsywnego onanisty/ - i nie powieść, nie powieść jak napisałam bo to opowiadanie li i jedynie.Kiedyś przy czytaniu Rotha czerwieniły mi się uszy,i swędziały mnie policzki obecnie nic mi się nie czerwieni, a swędzi mnie z całkiem innych powodów.
OdpowiedzUsuńCo do Rotha - to motyw piersi jest też w Konającym zwierzęciu:)
:))))
OdpowiedzUsuńbloki startowe.. ;D
tę powieść pisaną wspólnymi siłami to ja bardzo bym chciała przeczytać :D
idę też poszukać tej Piersi ;)
Bardzo przyjemny apel :)))
OdpowiedzUsuń:))))))))))
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobraziłam wiszącego gościa na penisie przez miesiąc... w bólu! Niektórym to by może się nawet przydało tak powisieć :) Szczególnie tym z wadą postawy :)))
OdpowiedzUsuńA tak serio, rynek się łapie na takie cuda...
Hihi..Margo? Czy chodzi ci o tę wadę postawy omawianą ostatnio na Facebooku?
OdpowiedzUsuńW produkowaniu cudów dochodzimy do granicy absurdu...
OdpowiedzUsuńuśmiałam się :)) dziękuję
OdpowiedzUsuńzaglądam nieśmiało do Ciebie i bardzo się cieszę, bo każde moje wejście tutaj powoduje, że się uśmiecham
Wielkie dzięki :)
serdecznie pozdrawiam
aha....i to w cale nie z powodu tych 10cm :) ;-)
OdpowiedzUsuńNooo, z 10 cm, to nikt się nie ośmieli śmiać :)
OdpowiedzUsuńyyy,dobrze, ze moj Mlody maluje, bo on by ochoczo podpalil conieco:D
OdpowiedzUsuń;)))) pomyśleć , że tylko 10 cm dzieli niektórych od wielkości ;))))
OdpowiedzUsuńZnów chcą złapać chłopów za jaja na przerost formy nad treścią :(.
OdpowiedzUsuńBardzo udany demot! :)))
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, jak niewiele trzeba do szczęścia.
a ja tam bym nie chciał...cokolwiek to znaczy :)
OdpowiedzUsuńNo tak kobieta w 5 sekund postawi , a mężczyźnie czasami wystarczą 3 minuty , by to obalić :):):):) Nie wiem , czy napisać ,,aż " , czy ,, tylko " :):):):):)
OdpowiedzUsuńDzizas, najgorsze jest, ze mnie co i raz przysylaja te reklamy na rozne adresy mailowe, a ja durna zagladam sobie w krok, zeby sprawdzic, czy moze jest tam cos czego sama nie dostrzeglam ale inni wiedza;))))
OdpowiedzUsuńNic to najlepiej to mi sie podobaja reklamy srodkow viagropodobnych w naszej tutejszej tv.
Na tle rozanielonej pary w roznej scenerii napitala glos "jesli zauwazysz, ze po zazyciu tabletek zaczynasz miec problemy ze sluchem, wzrokiem, belkoczaca mowe, zaburzenia utrzymania stolca i klopoty z pamiecia, to przestan zazywac i zglos sie do lekarza. Rowniez zglos sie do lekarza jesli erekcja utrzymuje sie dluzej niz 4 godziny". My ze Wspanialym pekamy ze smiechu przy tej reklamie:)) Wspanialy zwykle napitala nasladujac glos reklamy "jesli nie pamietasz kim jestes, slabo widzisz, straciles sluch i masz nasrane w gacie to wal mlotkiem, bo zdecydowanie erekcja trwa ponad 4 godziny a ty i tak nie wiesz co z tym sie robi i kto jest twoim lekarzem" On ma talent do wymyslania takich perelek, jak kiedys umre przy nim ze smiechu.
hahaha, w sumie po zażyciu kwestia ilości centymetrów wydaje się faktycznie najmniej istotna :))
OdpowiedzUsuńŚwiat ma manię wielkości więc przechodzi na nas i już mamy rozwiązanie czemu panuje mania powiększania co się da :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń