niedziela, 1 listopada 2009

Post scriptum do milczenia

Najlepiej czuję się z kimś, kto nie wywołuje przymusu mówienia. Możemy rozmawiać, jeśli nas najdzie ochota, ale nie musimy. Milczenie jest lekkie i naturalne. W każdej chwili można znów podjąć rozmowę, albo zmienić temat...
To jest fajna bliskość :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz