czwartek, 18 lipca 2013

Ogłupiała po całodniowym galopie

nie umiem się zdecydować. Dlatego wybrałam 2 zestawy:
16,29,37,38,49,51,64, 75
i
19,28,36,37,50,63,65,74
Jak znam życie, okaże się, że najlepiej byłoby je wymieszać ;)
Ale nie mam czasu mieszać.
5 zeta poświęciłam na niemieszanie.

Nie jest źle. Wydałam do tej pory 11 z, a dziś trafiłam 5 z 8 czyli 20 zł. Wpadły 19, 37, 50, 65 i 74.
Znaczy 9 zeta do przodu :)

4 komentarze:

  1. kurcze zachęciłas mnie do powrotu grania, choć niedawno przestałem, ja miałem z kolei patent na 7 liczb, wybierałem te, które się najczęściej powtarzały w ciągu tygodnia i tylko od 1-40, grając w weekendy - po 5 losowań. zawsze więc stawiałem 12,50, a wygrywałem po ok. 5 zł. do momentu, gdy trafiłem 200 zł :)...ale teraz ciekaw jestem jak Ci pójdzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bawi obserwowanie liczb. Czytałam różne teorie matematyczne (w wersji oczywiście light, bo inaczej nic by nie zrozumiała), bardzo ciekawa sprawa. Czytałam też takie stwierdzenia, że w grze losowej losowania nie wpływają nijak na każde następne. Z tym się nie zgadzam, ponieważ każda liczba ze zbioru "pcha się", chce wyskoczyć. Pytanie nie brzmi jaka liczba wypadnie, tylko kiedy? ;) Tak czy inaczej zabawa jest, jak się stawia malutko, a są tacy, którzy tracą zdaje się kupę kasy i to już przestaje być zabawne. Są też tacy, którzy podobno zarabiają regularnie :)

      Usuń
  2. Ewunia! polecam 13, 7 i 27! jakby co to dzielimy sie, hmmm?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieprzu, za 3 trafienia z 3 mamy 54 zł (minus 2,50 za zakład). Wymyśl jeszcze ze 2 liczby, wtedy jest więcej niż na lody :)

      Usuń