wtorek, 7 września 2010

Uderzona przepisem

- Dzień dobry, chciałabym się dowiedzieć, kiedy państwo przewidujecie włączenie ogrzewania w mieszkaniach?
- Jak chęć ogrzewania zgłosi co najmniej 50% użytkowników.
- Są osoby, które nie chcą być ogrzewane, kiedy w łazience nic nie schnie a w domu człowiek kłapie zębami z zimna?
- Tak są.
- Jakim cudem? Przecież płacimy za ogrzewanie jak rok okrągły. A na mocy, jakich przepisów państwo zbieracie te 50%?
- Nooo. czekamy.
- Czekacie, aż do was zadzwonią lokatorzy, czy wspólnoty?
- Nawet już sami dzwonimy.
- I co? Nie chcą?
- No u pani wspólnota już chce, ale macie podwęzeł, a żeby SPEC włączył węzeł potrzebna jest zgoda 50%.
- W środku zimy i przy mrozach -15 też powinni wyrazić zgodę?
- No, ale jutro ma być 17 stopni.
- No tak, przedwczoraj było 16 przez chwilę, ale to już nie ogrzeje mieszkań. zwłaszcza, kiedy w nocy jest regularnie ok, 4 st.
- No myśmy już nawet zgłosili i koło 15 września SPEC ma włączyć.
- A jeśli ja 14-go zadzwonię i powiem, że się nie zgadzam, to nie włączą? Czy istnieją przepisy, że akurat 15-go? i akurat 50%? Gdzie są te przepisy? Proszę mi podać numer dziennika, ja sobie sprawdzę.
- No, bo państwo macie ten podwęzeł...

K**** żesz! No po prostu trzeba jednak wybudować własną jaskinię z ogrzewaniem podłogowym.

17 komentarzy:

  1. Gospodarz bloku przy Alternatywy 4 to na własnych barkach parowóz przytachał :):):) jak podawała oficjalna notka w prasie. Czekać już tylko wypada kiedy włączą czwarty stopień zasilania i prąd też szlag trafi. Trzymaj się póki co cieplutko:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak nawiasem mówiąc to ten przepis ta Pani chyba sobie sama wymyśliła. Pzdr:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż...a nie wystarczy zejść na dół, przesunąć taki pałąk w dół i już? Ja tak robię -działa!
    Wybacz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczuję... posyłam ciepłe uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie ogrzewanie działa na zasadzie pstryczka. Jak się go wciśnie to wtedy tak metry gazu zapierdzielają że po prostu masakra;) Może spróbuj coś wcisnąć. Tylko uważaj! Nie wciskaj czerwonego. Cholera wie co tam się za nim kryje...;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łyknąć zieloną pigułkę? :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam o pstryczkach i chyba wezme i pójdę go szukać po piwnicach, bo u mnie też piździel grenlandzki, a dziecko juz smarkate.
    Chyba zatrzęsłaś posadami tej spółdzielni, czy gdzie to tam należysz;)...Czasami wystarczy telefon i 50% i 15 września stają się nieistotne.
    Może włączą?!

    OdpowiedzUsuń
  8. Magenta... Ahaś. Przed użyciem wstrząsnąć. Nie mieszać!;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasami się cieszę bardziej, iz "wspólnoty mieszkaniowe" mnie nie dotycza - och jak milutko miec własny domek:-) Doceniam czasami ten fakt bardziej, jakkolwiek koszty z pewnością wyższe;(

    Buziaki ślę;)

    OdpowiedzUsuń
  10. u nas gazowe, prosto od dobrego dziadzia Putina. Możemy sobie włączyć choćby w tej chwili... tylko, że... trochę jakby... nas nie stać!! więc całkiem możliwe, że nawet jak będzie te -15, będziemy z własnej i (nie)przymuszonej woli siedzieć w kożuchach w mieszkaniu:(

    OdpowiedzUsuń
  11. kurde co za czasy... a może pozostałości jakie? Kiedyś przepis taki był, słyszałam, więc pewnie ostał się we łbach pracujących w spółdzielniach człowieków i zimaaa ;/ nie wytępisz.
    Trza do 15 czekać i póki co, w kocyk się zawijać.
    pozdrowienia gorące:*

    OdpowiedzUsuń
  12. No niestety tylko i wyłącznie niezależność mieszkaniowa uchroni cię, nas, przed nadużywaniem K*** i innych. Nie da się dogadać nawet trzem osobom a co dopiero 50%?
    Ja farelkę włączam i za prąd drogi płacę bo cóż mam zrobić? I generalnie luz mam włączony i mnie to wszystko serdecznie "gila" albo jak to mówię: mam to wszystko w przewodzie.
    pozdrawiam
    p.s. rozgrzewam się w kuchni pichcąc świetne dania.
    polecam

    OdpowiedzUsuń
  13. do 15go już blisko ;)
    chyba większość jak nie wszystkie spółdzielnie, wspólnoty itp 15go zaczynają sezon grzewczy
    u mnie też zimno..
    tymczasem kocyk i ciepła herbatka ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. "Pani kierowniczko! Jak jest zima to musi być zimno!"

    OdpowiedzUsuń
  15. ej tam, dzisiaj jest słonecznie można naładować baterie i chrzanić przepisy ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Aktualne przepisy energetyczne określają sezon grzewczy jako okres pomiędzy wrześniem a majem roku następnego, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów. Jednak aby takie ciepło popłynęło, właściciel obiektu (spółdzielnia, wspólnota, przedsiębiorstwo, instytucja) powinien zgłosić do przedsiębiorstwa ciepłowniczego potrzebę włączenia ogrzewania. Przedsiębiorstwo ma 12 godzin na uruchomienie przepływu ciepła. Nadmienić należy, że prawo nie zabrania również uruchomienia ogrzewania poza wyznaczonymi miesiącami sezonu grzewczego. Warto również przypomnieć jak określały sezon grzewczy dawne przepisy, a mianowicie był to okres między 15 października a 25 kwietnia. Rozpoczęcie ogrzewania mogło nastąpić wówczas, jeżeli temperatura zewnętrzna o godz. 19.00 w ciągu kolejnych trzech dni była niższa od plus 12,0C. Jeżeli przed sezonem grzewczym wystąpiło ochłodzenie i temperatura o godz. 19.00 spadła poniżej 10,0C, to stanowiło również podstawę by wojewoda mógł podjąć decyzję o włączeniu ogrzewania.

    Jednakże rozpoczęcie dostaw ciepła to nie tylko względy formalne wynikające z obowiązku przepisów prawa ale również odpowiedzialność stron wynikająca ze stanu technicznego eksploatowanych urządzeń oraz współpracy dostawcy i odbiorcy.

    O TAK WYNALAZŁAM!

    OdpowiedzUsuń