Powiedzcie no mi, moi mili, co też to Waszym zdaniem może być, sądząc po hasłach rzucanych przez PRowców?
- komfort niedościgniony (jakżeby inaczej?)
- te akurat, to ma biksenowe z systemem AFS
- 4695 mm długości
- zamaszyste, dynamiczne linie
- panoramiczny dach! (ważna wskazówka)
- budzący respekt i przyciągający oko wygląd (obstawiałam odkurzacz, ale to nie to)
- Wnętrze emanuje siłą spokoju (Uwaga podpowiadam! nie chodzi o Tadeusza Mazowieckiego!), wypływającą z nieodłącznego poczucia jakości (cokolwiek to znaczy)
- czysta, dynamiczna inteligencja (drżyjcie/drżyjmy blondynki;)
A co to, co to? :D
Tak jakby na samochód mi to pasuje...Hmn...
OdpowiedzUsuńGdyby to była Toyotka - nie pogardziłabym;) Jeszcze lepiej Porsche takie soczyście czerwone ^^
OdpowiedzUsuńMagento, a co to?:D
Ps. Na odkurzacz też mi pasowało, ale skoro to nie to...:D:D:D
I nie jest to miotła do latania :D
OdpowiedzUsuńGdyby nie dach panoramiczny i 4695 mm to obstawiałabym, że to może być wszystko. Łącznie ze mną. Ale te parametry mnie dyskwalifikują;)
OdpowiedzUsuńmoze brakuje jakiegos zera? bo co ma 46 cm i dach?
OdpowiedzUsuńPR nie jest od liczenia najwyraźniej :))
OdpowiedzUsuńMagento, jak zadasz zagadkę to... wymiękam:)
OdpowiedzUsuńZrazu pomyślałam o samochodzie (ale chyba, że dla krasnoludka), potem o robocie kuchennym (ale ten dach), a może to jakiś przenośny kibelek tojtoj..? ;)
to bez wątpienia jest samochód, AFS to system adaptacyjnego oświetlenia i jednoznacznie montuje się go w samochodach najnowszej generacji.
OdpowiedzUsuńskoda fabia - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno przecież, że toyota avensis ;))
OdpowiedzUsuńjakaś nogroda będzie? ;)
OdpowiedzUsuńNo i zagadka rozwiązła - jak mówił mój ulubiony inspektor. Przepraszam - nadisnspektor.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to już ladybird rozwiązła, ale przecież nie można się było przyznać :))
OdpowiedzUsuńPięknie piszą o tych samochodach, choć żaden poza Bugattim veronem nie zainspirował mnie już więcej do pisania o nim poematów.
A w ogóle to ludzie powinni się wiązać z samochodami, a nie z ludźmi, istotami niedoskonałymi o niedynamicznej linii....chociaż niektórzy i tak zamienią stary rocznik na nowszy :)))
No i co zrobić z Euforką, która się słusznie domaga nagrody? :)
OdpowiedzUsuńNo i się spóźniłam!
OdpowiedzUsuńNie widać a słychać.Wiele odcieni czerwieni.Benzyna-gaz ale bardziej gaz bo gażnik nie fukcjonuje.Fiesta.Kobiety o wiek się nie pyta ale młodsza niż ja.Wierna.Będę z nią do końca.Mojego lub jej.Nie wierze w korozje.
OdpowiedzUsuńKorozja nie istnieje. Podobnie jak prąd, witaminy, zarazy i inne takie wymysły. Widział ktoś kiedyś witaminę?
OdpowiedzUsuńJa widziałam@ Miała ze 12 nóg i łaziła mi po sałacie.
OdpowiedzUsuńOd razu widać , że azjatycki ;))) Po rozmiarach i panoramicznym dachu w razie nudnego poruszania się ;)))))) Nie ma to jak amerykańce wielkie , chałaśliwe i terenowe ;))))
OdpowiedzUsuńOstatnio pojawiły się także wystrzałowe parkiety...
OdpowiedzUsuńA jakiś czas temu negocjacje z denatem:)
ps. Dysponuję stosownymi linkami i zdjęciami :)