Krokodyle różańcowe istnieją. U nas, jak najbardziej. Skąd ten wniosek?
Wykonałam doświadczenie na własnym organizmie i zajrzałam na blog niejakiej Kataryny, która słynie z tego, że jest kobietą o jasnych poglądach propisowskich i projarosławokaczyńskich i wyraża je śmiało na własnym blogu. I fajnie, od tego są blogi, między innymi.
Nigdy bym jednak nie przypuszczała, że pisząc komentarz nie po myśli - bo niezgodny z poglądami większości - zostanę zeżarta przez krokodyle.
Już pierwszego dnia po moim komentarzu, miałam zaszczyt znaleźć się na 1 mscu listy 10 trolli. Jestem top trollką. Ta lista została powtórzona następnego dnia i to dwukrotnie, bo za pierwszym razem jej autor był tak rozemocjonowany, że umieścił na niej z rozpędu "swojego" :D
Ponieważ zostawiłam linka do bloga - tak właśnie tego - to zostałam oskarżona (poza trollizmem) o:
- pijaństwo
- kalanie świętego kościoła i działanie na jego szkodę
- lewicowe poglądy...
zmieszana z błotem, przeżuta, wypluta i zaorana. Części bełkotu w ogóle nie zrozumiałam, ale czego się spodziewać po takim diabelskim nasieniu jak ja?
Zastosowano do mnie miłość bliźniego swego i wyniesiono na ołtarze trollostwa. Nawiasem mówiąc żaden troll, który się wyzłośliwiał na tamtym blogu nie był tak ordynarny jak obrońcy tej Częstochowy.
Mam teraz poważne wątpliwości czy nie jestem oszukiwana od wielu setek, ba! tysięcy lat! Może te historie z pożeranymi przez lwy chrześcijanami to rzeczywistość równoległa, a ja znalazłam się w tej, gdzie rządzi - też święta - Inkwizycja?
W każdym razie teraz wierzę w to, że są rzeczy niemożliwe. No ze świętym nie pogadasz!
Lo matko. Tez pije, tez kalam kosciol lewicowe poglady? yyyy, chyba nie. Chyba. Ale sie nie bede wybijac, bo tez zladuje na liscie. Tylko mnie jedno nurtuje, czemu akurat trolli?
OdpowiedzUsuńI trudno, niech sie ja zblaznie publicznie moja ignorancja i tempactwem, ale co to sa do cholery rozancowe krokodyle?????
OdpowiedzUsuńhahaha, Sara przeczytaj poprzedni post, tamy było o różańcowych krokodylach, no taka gadzia rasa.
OdpowiedzUsuńA na liście trolli, bo nie po ichniemu. Kto nie jest z nami, ten przeciwko nam.
Ja akurat 100% niepijąca :D nie lubię :)
a ja znam całkiem sympatyczne trolle. Myslę, ze nalezy stworzyc grupe symaptycznych troli, czyli tych co zostali oskarżeni przez kretynów o trollizm..
OdpowiedzUsuńPodobno mięso z krokodyli jest całkiem smaczne... ciekawe czy z tych różańcowych również :))) dla ciekawskich polecam kilka przePiSów z poniższej stronki :)
OdpowiedzUsuńhttp://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/inne-mi%EAsa/5-x-krokodyl.html
:D danie dnia: fanatyk z grilla.
OdpowiedzUsuńKomiczne to było przeżycie :D
Z tym trollowaniem to jakaś niejasna sprawa jest. Wychodzi na to, że wystarczy mieć inne poglądy niż właściciel bloga i już się jest trollem. Jakaś definicja by się przydała. np. Trollem nazywamy kogoś kto nie zostawia po sobie śladu w postaci stałego nick ewentualnie linku do własnego bloga :D
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę i będziemy mieć katototalitaryzm ;-).
OdpowiedzUsuńKrokodyle różańcowe owszem, istnieją, ale te antyklerykalne wcale nie lepsze. Co prawda na blogi projakkolwiekpartyjne żem nie właziła, w dyskusjach ukierunkowanych też raczej się nie udzielam, ale wystarczy sobie poczytać komentarze pod netowymi wiadomościami, aby dojść do wniosku, że i "jajami", i krzyżem walą mniej więcej po równo. Ot, taki gadzi pluralizm i demokracja:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest: jedni rżną głupa, drudzy rżną świętych. Mnie tylko zastanawia to "ukierunkowanie" z klapkami na oczach i to, że pod każdym artykułem ukazują się dokładnie te same wrzaski obu zapienionych stron i to mają być argumenty świadczące na korzyść każdej z nich.
OdpowiedzUsuńCuda jakieś.
Ja bym z jedzeniem mięsa różańcowego nie ryzykowała.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam brać udział w przedstawieniu pt "Świnia" ( tytuł na 80%) w którym rzeczona zaczynała przemawiać przez swych oprawców, gdy ci ja skonsumowali;)
Strach sie bać, to jakby połknąć radio ma ryja ;D
A moze by tak podać odpowiedni link by móc sobie samemu wyrobić opinię, a nie ulegać jedynie slusznej interpetacji?
OdpowiedzUsuńfan jedynie slusznej interpetacji
Weszłam z ciekawości na ten blog. Ręce opadają... Do tego to, co aktualnie dzieje się wokół krzyża przed pałacem, parady równości... Po prostu wstyd.
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko gejom, w lodówce chłodzę wino, nie czczę Kaczyńskiego... z tego wynika, że też powinnam trafić na stos.
Magenta, że tobie w ogóle przyszła do głowy dyskusja w takim miejscu to WIELKIE HAHAHA! Zaraz pierwsza zapałkę pod Twój stos położę, boś sama chciała - to masz, drask-drask /dzwięk pocierania zapałką o draskę/ ...fiuuu..pali się ...a ja z krokodylami tańczymy dookoła labada - małego walczyka!Hej!
OdpowiedzUsuńMyślę, że lepiej być wolnym trollem niż zamotanym (w różaniec) krokodylem ;) Co najwyżej będziesz się smażyć w moim towarzystwie (jak obiecał mi miejscowy proboszcz)w ogniach piekielnych ;)
OdpowiedzUsuńA po kiego grzyba w szkode wchodzila?? W glowke ziaziu sie zrobilo od goraca? Ze swintym godac chciala?
OdpowiedzUsuńTo pewnie ze sie za trolla ostala. NO!
Jo tysz dwa dni temu wlazla w takie lajno, ale jakem sie rozejrzala, a bystro dzioucha jestem, bo goronca zwyczajno od dwudziestu pinciu wiosen, com je tu przezyla w kotle nowojorskiem, tom lokiem rzucila, lotrzepala buty z gowna i wyszla. BEZ SLOWA, zupelnie bezszelestnie.
Kto to widziol komentarze ostawiac, linka wlasnego? Zlo sprowadzac na wlasna spokojna glowe? Loj magenta, magenta:)
Nie narzekam, przeciwnie chwalę sobie to doświadczenie.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem wprawdzie jak to się dzieje, że najbardziej zawistni i ordynarni są ci którzy tak głośno krzyczą o swojej religii, która wszak głosi miłość, ale to ich problem, nie mój :)
Wczoraj miałam okazję obejrzeć tych, którzy będą bronić krzyża do krwi ostatniej. Powiem szczerze - przerazili mnie poziomem agresji.
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa, jak będzie wyglądać dzisiejsza parada w Warszawie, bo już zapowiedziały się 2 kontrmanifestacje: tych wybitnie kochających bliźniego swego i skrajnych nacjonalistów. Niepokoi mnie, że oni coraz otwarciej w parze.
OdpowiedzUsuńNo i muszę przyznać, że pomysły mają przednie. Poustawiali portrety Jezusa(ciekawe, kto go portretował) i JPII. Tym sposobem panowie będą mieli przyjemność też uczestniczyć w paradzie. Głupota jednak nie ma granic.
opcja wolych trolli bardzo mnie sie podoba;-))
OdpowiedzUsuńJezus i JPII w paradzie gejowskiej. Tego faktycznie jeszcze chyba nigdzie nie bylo:))))))))))
OdpowiedzUsuńhahhahahahahahahahaah ,dobre ja to nie moge wchodzic na takie blogi a jak przypadkowo wejde i przeczytam pierwsze zdanie to zmykam,bo mnie normalnie rozzsadzaja takie bzdety, dziekuje za odwiedziny bede do Ciebie zagladac :)
OdpowiedzUsuńNajmniej świętym ten, kto siebie za najbardziej świętego ma. A trollom cóż, pozostaje lampka wina przed snem, jak grzeszyć to do końca :)
OdpowiedzUsuńAż sobie zajrzę na ten blog i może wrócę do cywilizacji , bo nie kumam o jaki krzyż chodzi :):)
OdpowiedzUsuń