piątek, 22 lipca 2011

Z cyklu: zagadki Wszechświata

Bo i co można po intensywnym tygodniu i przed tylko teoretycznie wolnym weekendem?
Zagadka na dziś nasunęła mi się w związku z reklamą, która mnie namawia do nabycia nowej bielizny, żeby go kusić i w nagrodą mami, że ON odepnie stanik jedną ręką.

I tu zaczyna się gonitwa myśli
- A jak nie to wiać?
- Po kiego jedną, skoro ma dwie?
- Co zrobi z drugą, pszebuk?

Co to w ogóle za wyczyn? Ale pamiętam, że "swego czasu" panowie stawiali sobie za punkt honoru odpinanie staników w ogóle, a jedną ręką w szczególności. Po co, panowie, po co?

19 komentarzy:

  1. genialne pytanie..myslisz że jakis pan na to odpowie?;-)) bardzo jestem ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  2. może to jak z jazdą na rowerze bez trzymanki?
    celu to nie ma ale każdy chłopiec się uczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że chodzi o pompowanie męskiego ego: spójrzcie, a ja potrafię dwoma placami i to w minutę"... oni lubią się przed sobą przechwalać przy piwku ;-P

    OdpowiedzUsuń
  4. myślę,że wymyśliły to pisma dla kobiet:)każdy o tym słyszał, nikt nie widział i oczywiście nikt nie praktykował:)no ja przynajmniej się z tym nie spotkałam bezpośredni:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Znaczy miejskie legendy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś zdaje się istniało coś takiego, kanon "co kto ma robić i w jakiej kolejności" i odpinanie jej przezeń stanika było takim "stałym fragmentem gry"... ale teraz to już wiocha przecież :))))...
    ta reklama kojarzy mi się z papierosem, którym poczęstował mnie kiedyś znajomy... straszne paskudztwo /relatywnie do innych gatunków/, ale za to jak się ścisnęło palcami filtr przed zapaleniem, to słychać było takie fajne "prztyk" :))))...
    no i może tak jest z tym stanikiem... niewygodny jak cholera, w cycki gniecie, suty odparza, ale co z tego, skoro chłop może jedną ręką odpiąć /i być może raz na dziesięć razy rzeczywiście to robi/ :))))...

    OdpowiedzUsuń
  7. kobiety nie lubią podobno długo czekać..eee, czy też faceci nie lubią, jakoś tak.
    a
    może tęsknimy za magią sexu, a tu taka ekwilibrystyka zapewniona ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak to "po co?" w nadzei ze za odpiecie stanika kobieta kotletow nasmazy:))) Takie proste "cos za cos";))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze raz ja:) Tym razem zapraszam po odbior nagrody, ktora czeka na moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak jest sprytny to jeszcze zdejmie przez rękaw (ten biustonosz), sama byłam świadkiem!:))))Z tym, że do tego potrzebne sa artystyczne palce i zmysł wyobraźni. A drugą? Drugą ręką gasi lampkę:) Of course!

    OdpowiedzUsuń
  11. gaszenie lampki to też wiocha :P ...
    no dobrze... niech będzie oldskul :)))...

    OdpowiedzUsuń
  12. Długo trenował. raz jedną, raz druga ręką, i jak w końcu doszedł do wprawy i jest gotów do bicia rekordu to mu się ta druga (prawa bądź lewa) przetrenowała. I zwisa. taką mam teorię....;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Są tacy co odpinają spojrzeniem :) znam z autopsji :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie też ten konkurs jest wybitnie zagadkowy - taki typowo męski: zadaniowy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To meska rywalizacja:), który szybciej, który sprawniej? Przecież oni muszą!

    OdpowiedzUsuń
  16. A wietnamczycy powinni reklamować swoje staniki , jako te ,co je mężczyzna zerwie jednym dmuchnięciem ;))))) I to jest wyższa szkoła jazdy , a nie jakieś tam odpięcie ;))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Mężczyźni w pewnym wieku, albo nawet ci strasi tyle, że niedojrzali, mają różne głupie punkty honoru... typu kto rozepnie stanik jedną ręką albo wypije więcej piwa ;/ Kiedy już nie ma się czy pochwalić... ;p

    P.S. Ewo P. :) miło mi, że w końcu się jakiś chętny/a znalazł/a :) hahahaha :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jedną ręką?nigdy w życiu :)

    OdpowiedzUsuń