środa, 22 czerwca 2011

Kiełbie we łbie

Przyśnił mi się sen przecudny, który o dziwo zapamiętałam. Byłam ci ja w Wielkiej Sali na strasznie uroczystym przyjęciu i kiedy tak stałam sobie w tej sali podszedł do mnie niejaki Kevin Sorbo (znany z roli Herculesa) i objąwszy mnie w pasie szepnął czule: "Ewo, ach Ewo".

Nie zdziwiło mnie, że podszedł, nie zdziwiło mnie, że objął ani że szepnął. Ale wiecie co? Gość był mojego wzrostu!!! Osobiście jestem raczej drobna i niewielka, kobiecie obleci, ale żeby Hercules był wzrostu siedzącego psa?

Nie wiem, skąd się takie mądrości senne biorą w ludzkim łbie, ludzkość je sobie tłumaczy i interpretuje na setki sposobów. Najfajniejsze interpretacje można znaleźć na oświeconych portalach. Zawsze mnie np zdumiewało skąd w tzw Senniku babilońskim hasła w rodzaju telefon, rakieta i takie tam, Najwyraźniej starożytni Babilończycy byli bardziej zaawansowani technicznie niż nam się wydaje.
Ponieważ hasło "Kevin Sorbo" w połączeniu z sennikiem nie dało żadnej interpretacji, wrzuciłam "Herkules", a tu ryms:

Herkules

ostatnio zbyt mocno ulegałeś pokusom, odrobina zastanowienia, przeanalizowania swego zachowania pozwolą Ci okiełznać destruktywne namiętności.

Idę przemyśleć swoją postawę, a Wam życzę pouczających interpretacji wariackich snów :)

Właściwy Herkules wygląda tak:

23 komentarze:

  1. wzrost o niczym nie świadczy... kiedyś był taki bokser, Lucjan Trela... chodził w ciężkiej... jak bzykał, tego to ja już nie wiem... ale napierdalał po ryjach koncertowo :)))...

    OdpowiedzUsuń
  2. gdzie ci mężczyźni..?!

    Disney, winię Disney.

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahahahahaa ale to fajne jest...:):):)a Kevina pamiętam z tego serialu, mimo iż głupkowatego to jednak nie pozbawionego dystansu do treści własnej:):):):)
    A co do snów....ja to sobie raz sprawdziłem pewien sen , a po sprawdzeniu wypieprzyłem papierowy sennik bo wyszło na to że ...nie zyję.Pomogło, bo sie nie sprawdził:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. HA, twoje namiętności już mię zdestrukciły, bom wszak na głodzie, a ty się ślajasz sennie z herkulesami, a niechby nawet był knypkiem!

    OdpowiedzUsuń
  5. No mnie cały czas rozczarowuje Tom Cruise, taki przystojniak a taki kurdupel. Choć co ja o Tomie, mój mąż rodzony jest mojego wzrostu i o połowę ode mnie chudszy, takie chuchro...

    OdpowiedzUsuń
  6. ja poprosze jakiś fajny sen, a potem będe sobie interpretować.:-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Istnieje tez inna ewentualność; że byłaś (we śnie rzecz jasna) wzrostu herkulesa. A to już kobiecie nie uchodzi...;D

    OdpowiedzUsuń
  8. interpretacja słownika jest zadziwiająca :D skąd oni wiedzą, że Herkules czule szeptał Ci do ucha i czemu od razu pokusy i namiętności?? ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Według sennika babilońskiego Ewa to zacna i wielkiego serca kobieta - co tam wzrost - ważne umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby mi się nie śnił, a ja sobie będę bezkarnie ulegać pokusom ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Taki mały Herkules będzie się bardziej starał! A co do pokus - osobiście chętnie ulegam, czego i Tobie wraz z początkiem lata i wakacji serdecznie życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. hehe no dobre z tymi sennikami Babilońskimi :P faktycznie nie zwórciłam na to uwagi że telefonu to jednak nie mogli używać :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej, destrukcyne namiętności. Ty to masz fart!

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  14. Najlepiej to być samemu sobie sennikiem i interpretować sny tak , jak nam się podoba . To nawet działa korzystnie na mobilizację do działania :):):) I w ogóle skąd pomysł , że na przykład Egipcjanie mieli senniki ? Oni nie mieli senników , tylko sprytnych kapłanów :):):):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ech, Kevin... ;) Lubiłam ten serial, zwłaszcza odcinek, w którym Jolaos zagrał kobietę;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale się ubawiłam :) aż boję się teraz zajrzeć do sennika :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę sprawdzić co znaczy sen o kilku herosach na raz , bo ja na jednym rzadko poprzestaję ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ewo P ;) w wypadku mojej kąpieli to "prawie" zrobiło dużą różnice ;) hahaha :)

    OdpowiedzUsuń
  19. i co było dalej, jak Cię ten on objął?

    OdpowiedzUsuń
  20. Do niczego ni doszło, to blog otwarty bez ograniczeń wiekowych :))

    OdpowiedzUsuń