czwartek, 16 lutego 2012

Logika

W naszej Konstytucji zapisano taką ciekawostkę, że mianowicie parlamentarzysta nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu, chyba że narusza prawa osób trzecich.
Dotyczy także oczywiście całej Rady ministrów oraz prezesa tejże Rady.

1)Jako osoba trzecia czuję, że nic tylko naruszają.

2)Nawet nie warto mówić o tym, że gdyby każdy pracujący nie odpowiadał za to, co robi, to byłoby nam wszystkim znacznie weselej. Taki motorniczy mogły np wjeżdżać dla zabawy w cokolwiek na drodze, a co! Lekarz mógłby uciąć nogę pacjentowi, bo ma zły dzień, inżynier budowałby wyłącznie krzywe budowle, bo tak mu nakazuje fantazja i poczucie estetyki. Policja zatrzymywałaby pijanych kierowców - tak jak teraz pijanych parlamentarzystów - i guzik! Zamachałby jeden z drugim Konstytucją, a gdyby to nie wystarczyło, pokazałby palcem stosowny fragment.

3)Ta sama Konstytucja posiada też zapis, z którego wynika, że każdy obywatel tego kraju ponosi odpowiedzialność za to, co wyczynia.
Mnie wychodzi na to, że parlamentarzyści nie są obywatelami Polski, bo nie dotyczy ich pojęcie odpowiedzialności. Jako tacy - znaczy nie-Polacy, nie mogą być więc parlamentarzystami. A jednak są. Wot zagadka!

4) Fajnie mieć świadomość na jak solidnych podstawach opiera się nasz podstawowy akt prawny, a co za tym idzie - nasze życie.

4 komentarze:

  1. kiedyś w Wikipedii był taki kwiatek:
    gang - organizacja gangsterów...
    gangster - członek gangu...
    ale sprawdziłem teraz i widzę, że poprawiono...
    kiedy poprawią Konstytucję?...
    pozdrawiać :))...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze można kogoś wykiwać i się zasłonić immunitetem :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Drżę, mając tak "solidne" podstawy ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, nie, to nie tak. Immunitet jest rzeczą potrzebną. Gdyby posłowie mogli być pociągnięci do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu, łatwo byłoby sprokurować przeciwko nim jakieś oskarżenia i ich zniszczyć. Trzeba pamiętać, że od nich czasem wiele zależy, także pieniądze wpływowych ludzi, a kiedy chodzi o pieniądze, wszystkie chwyty są dozwolone. Korzystano by z tego sposobu usuwania posłów niewygodnych.
    Rzecz jest w tym, ze mandat posła powinien otrzymywać ktoś naprawdę na wysokim poziomie, kogo nie trzeba ścigać za szwindle, zaniedbania, chciwość, a u nas posłami często są szubrawcy, łachmyty, pospolici szmaciarze. Dlatego się buntujesz, tak myślę. Tylko jak znaleźć lepszych kandydatów? W tym problem.

    OdpowiedzUsuń