Pani zadala dzieciom napisac zdanie ze slowem "ananas". Nastepnego dnia Jasio napisal "Tatus kupil dwa jablka" pani popatrzyla i mowi "Jasiu ale gdzie tu ananas?" Na co Jasiu rezolutnie "bo jedno jablko dal mamie, drugie zjadl sam, a na nas wypial dupe".
Co idzie o ten temat to nie wiem czy wszyscy rozumieją ale bynajmniej ja tak.Tak? Naprawde, to fakt autentyczny! Tak? Jak ktos nie rozumie to niech się cofnie do tyłu!Tak? Nie będę już kontynuować dalej ....tak? Na chwilę obecną posiadam 20 lat i już mam kąto w banku.
Tak z pytajnikiem na końcu zdania doprowadza mnie do szału! Tak bardzo tego nie lubię, że ostatnio sama zaczełam uzywać. Tfu...
Był to tryptyk ponury o chłopie co miał z tektury:)Tak?
Pieprzu, jestem z Tobą! "Tak?" na końcu zdania wkurza mnie niepomiernie. Mam ochotę, po którymś razie odpowiedzić: "srak". Ufff... mogłem się w końcu do tego przyznać.
Wczoraj oglądaliśmy transmisję walki Kliczki i przypomniało się nam, dlaczego nie mamy w domu telewizora.. Proponujemy "przenieść języczek uwagi" :DDD na kwiat krasomówstwa - wielkiego komentatora, mistrza porównań homeryckich, Andrzeja Kozyrę. Nie cytujemy, bo to morze niezmierzone. Można znaleźć w sieci.
Na poprawę apetytu (do lektury, oczywiście):
" Kliczko jest chłodny w ringu jak schłodzone piwo w lodowce, jestem mile rozczarowany postawą Chisory"
Nie....tylko i wyłącznie Zimoch! Zimoch - to jest talent! :Ale Australijka ucieka jak drapieżna barakuda gdzieś tam wokół rafy koralowej:Bjoergen ucieka, Justysiu, przydałoby się, żeby kijek zamienić w rewolwer i oddać dwa strzały.Justyna Kowalczyk ciężko, białe zęby, górna szczęka bardzo widoczna.:))) Siebie nazywasz kaktusem, bo potrafisz ukłuć, ale kaktus potrafi i pięknie kwitnąć! Studiowałem godzinami o rodzinie kaktusów echinocactus cinnabarinus, ich kwiat kwitnie tak pięknie jak ty dzisiaj na trasie!(o Justynie) Tylko Zimoch!
@ Czarny Pieprz. Sądzimy, że niepospolity strumień świadomości (momentami zawstydzający samego Joyce'a) jest POZA zwykłymi rankingami językowych absurdów.
Kiedy wspominamy zbudowany przez Mistrza dramatyzm ostatnich chwil meczu piłkarskiego - http://www.youtube.com/watch?v=33qR5XD_5gs - ciepło się nam robi na sercu. Człowiek się czuje, jak przeniesiony żywcem pod sienkiewiczowski Kamieniec Podolski! :DDDD
Pzdr.
Przy Zimochu taki Kozyra z powiedzeniem np."jeden wolny jak keczup, a drugi jak majonez" nie ma szans
Dla mnie hiciorem było "wo gule" przy którym upierała się użytkowniczka pewnego forum. Twierdziła najpierw uparcie że: pisze się to przez u otwarte. Kazaliśmy sprawdzić jej w słowniku. Poprawiła na "wo góle". I tym razem nie dała się już przekonać, że to też jest źle. Bo pan od polskiego w szkole przecież mówił, że to się pisze osobno ;)
kultowe już jest "do puki"... i nikt do tej pory nie wie, co to jest "puka"...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać :))...
Dowiedziałam się, że mam ubogi język, więc ze mną nie poszalejesz :*
OdpowiedzUsuńKiedys moj ojciec usilnie chcial sie dowiedziec co to sa kuzioly... bo w piosence bylo: kuziolom co potrafia leczyc :)
OdpowiedzUsuńPani zadala dzieciom napisac zdanie ze slowem "ananas". Nastepnego dnia Jasio napisal "Tatus kupil dwa jablka" pani popatrzyla i mowi "Jasiu ale gdzie tu ananas?" Na co Jasiu rezolutnie "bo jedno jablko dal mamie, drugie zjadl sam, a na nas wypial dupe".
OdpowiedzUsuńhihi..tez zbieram sobie takie kfiatki! :-)
OdpowiedzUsuńprzypomniałam sobie z dawnych czasów (dzieckiem byłam): śpiew w jakimś wsiowym kościele: "piękna ino po kolana" (piękna i niepokalana);-)
OdpowiedzUsuńCo idzie o ten temat to nie wiem czy wszyscy rozumieją ale bynajmniej ja tak.Tak? Naprawde, to fakt autentyczny! Tak? Jak ktos nie rozumie to niech się cofnie do tyłu!Tak? Nie będę już kontynuować dalej ....tak? Na chwilę obecną posiadam 20 lat i już mam kąto w banku.
OdpowiedzUsuńTak z pytajnikiem na końcu zdania doprowadza mnie do szału! Tak bardzo tego nie lubię, że ostatnio sama zaczełam uzywać. Tfu...
Był to tryptyk ponury o chłopie co miał z tektury:)Tak?
Pieprzu, jestem z Tobą! "Tak?" na końcu zdania wkurza mnie niepomiernie. Mam ochotę, po którymś razie odpowiedzić: "srak".
UsuńUfff... mogłem się w końcu do tego przyznać.
Pieprzu... "tak?" jest fajne... tak?... ja akurat to podłapałem i fajnie mi to hula...
OdpowiedzUsuńDokładnie! Tak?
Usuń(bo zapomniałam, że trzeba potwierdzać słowem - dokładnie)
z "dokładnie" się nieco podleczyłem... ale za to wszystko "ogarniam" :))...
Usuńcentralnie? :D
Usuń:D a to ja jeszcze dodam "rozumiesz, nie?"
UsuńWczoraj oglądaliśmy transmisję walki Kliczki i przypomniało się nam, dlaczego nie mamy w domu telewizora.. Proponujemy "przenieść języczek uwagi" :DDD na kwiat krasomówstwa - wielkiego komentatora, mistrza porównań homeryckich, Andrzeja Kozyrę.
OdpowiedzUsuńNie cytujemy, bo to morze niezmierzone. Można znaleźć w sieci.
Na poprawę apetytu (do lektury, oczywiście):
"
Kliczko jest chłodny w ringu jak schłodzone piwo w lodowce, jestem mile rozczarowany postawą Chisory"
:DDD
Dobrej zabawy
Pzdr.
Nie....tylko i wyłącznie Zimoch! Zimoch - to jest talent!
Usuń:Ale Australijka ucieka jak drapieżna barakuda gdzieś tam wokół rafy koralowej:Bjoergen ucieka, Justysiu, przydałoby się, żeby kijek zamienić w rewolwer i oddać dwa strzały.Justyna Kowalczyk ciężko, białe zęby, górna szczęka bardzo widoczna.:))) Siebie nazywasz kaktusem, bo potrafisz ukłuć, ale kaktus potrafi i pięknie kwitnąć! Studiowałem godzinami o rodzinie kaktusów echinocactus cinnabarinus, ich kwiat kwitnie tak pięknie jak ty dzisiaj na trasie!(o Justynie)
Tylko Zimoch!
Macie rację komentatorzy sportowi to niedoścignieni miszczowie!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńGo i Rado BarłowscyFeb 19, 2012 03:18 AM
Usuń@ Czarny Pieprz.
Sądzimy, że niepospolity strumień świadomości (momentami zawstydzający samego Joyce'a) jest POZA zwykłymi rankingami językowych absurdów.
Kiedy wspominamy zbudowany przez Mistrza dramatyzm ostatnich chwil meczu piłkarskiego - http://www.youtube.com/watch?v=33qR5XD_5gs - ciepło się nam robi na sercu. Człowiek się czuje, jak przeniesiony żywcem pod sienkiewiczowski Kamieniec Podolski! :DDDD
Pzdr.
Przy Zimochu taki Kozyra z powiedzeniem np."jeden wolny jak keczup, a drugi jak majonez" nie ma szans
Dla mnie hiciorem było "wo gule" przy którym upierała się użytkowniczka pewnego forum. Twierdziła najpierw uparcie że: pisze się to przez u otwarte. Kazaliśmy sprawdzić jej w słowniku. Poprawiła na "wo góle". I tym razem nie dała się już przekonać, że to też jest źle. Bo pan od polskiego w szkole przecież mówił, że to się pisze osobno ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się :"Nie po raz pierwszy staje mi" Józefa Zycha. Też było niezłe.
OdpowiedzUsuńMam na "języczku uwagi" żeby spisywać takie kwiatki;)
OdpowiedzUsuńA pamiętacie "puszkę z pandorą"?
OdpowiedzUsuńCzarodziej wszystko w końcu może ;)
OdpowiedzUsuń