sobota, 18 lutego 2012

Język czarodziej

Cytat z sieci:
"Jest osobą publiczna, która się stara ciągle jakimiś głupawkami zaistnieć. Nie ma, co się dziwić, że jest na języczku uwagi."

A nie to zadziwiło i rozbawiło. Poszalejmy językowo :)

23 komentarze:

  1. kultowe już jest "do puki"... i nikt do tej pory nie wie, co to jest "puka"...
    pozdrawiać :))...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dowiedziałam się, że mam ubogi język, więc ze mną nie poszalejesz :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedys moj ojciec usilnie chcial sie dowiedziec co to sa kuzioly... bo w piosence bylo: kuziolom co potrafia leczyc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani zadala dzieciom napisac zdanie ze slowem "ananas". Nastepnego dnia Jasio napisal "Tatus kupil dwa jablka" pani popatrzyla i mowi "Jasiu ale gdzie tu ananas?" Na co Jasiu rezolutnie "bo jedno jablko dal mamie, drugie zjadl sam, a na nas wypial dupe".

    OdpowiedzUsuń
  5. hihi..tez zbieram sobie takie kfiatki! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. przypomniałam sobie z dawnych czasów (dzieckiem byłam): śpiew w jakimś wsiowym kościele: "piękna ino po kolana" (piękna i niepokalana);-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co idzie o ten temat to nie wiem czy wszyscy rozumieją ale bynajmniej ja tak.Tak? Naprawde, to fakt autentyczny! Tak? Jak ktos nie rozumie to niech się cofnie do tyłu!Tak? Nie będę już kontynuować dalej ....tak? Na chwilę obecną posiadam 20 lat i już mam kąto w banku.

    Tak z pytajnikiem na końcu zdania doprowadza mnie do szału! Tak bardzo tego nie lubię, że ostatnio sama zaczełam uzywać. Tfu...

    Był to tryptyk ponury o chłopie co miał z tektury:)Tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieprzu, jestem z Tobą! "Tak?" na końcu zdania wkurza mnie niepomiernie. Mam ochotę, po którymś razie odpowiedzić: "srak".
      Ufff... mogłem się w końcu do tego przyznać.

      Usuń
  8. Pieprzu... "tak?" jest fajne... tak?... ja akurat to podłapałem i fajnie mi to hula...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Tak?
      (bo zapomniałam, że trzeba potwierdzać słowem - dokładnie)

      Usuń
    2. z "dokładnie" się nieco podleczyłem... ale za to wszystko "ogarniam" :))...

      Usuń
    3. :D a to ja jeszcze dodam "rozumiesz, nie?"

      Usuń
  9. Wczoraj oglądaliśmy transmisję walki Kliczki i przypomniało się nam, dlaczego nie mamy w domu telewizora.. Proponujemy "przenieść języczek uwagi" :DDD na kwiat krasomówstwa - wielkiego komentatora, mistrza porównań homeryckich, Andrzeja Kozyrę.
    Nie cytujemy, bo to morze niezmierzone. Można znaleźć w sieci.

    Na poprawę apetytu (do lektury, oczywiście):

    "
    Kliczko jest chłodny w ringu jak schłodzone piwo w lodowce, jestem mile rozczarowany postawą Chisory"

    :DDD


    Dobrej zabawy


    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie....tylko i wyłącznie Zimoch! Zimoch - to jest talent!
      :Ale Australijka ucieka jak drapieżna barakuda gdzieś tam wokół rafy koralowej:Bjoergen ucieka, Justysiu, przydałoby się, żeby kijek zamienić w rewolwer i oddać dwa strzały.Justyna Kowalczyk ciężko, białe zęby, górna szczęka bardzo widoczna.:))) Siebie nazywasz kaktusem, bo potrafisz ukłuć, ale kaktus potrafi i pięknie kwitnąć! Studiowałem godzinami o rodzinie kaktusów echinocactus cinnabarinus, ich kwiat kwitnie tak pięknie jak ty dzisiaj na trasie!(o Justynie)
      Tylko Zimoch!

      Usuń
    2. Macie rację komentatorzy sportowi to niedoścignieni miszczowie!

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Go i Rado BarłowscyFeb 19, 2012 03:18 AM

      @ Czarny Pieprz.
      Sądzimy, że niepospolity strumień świadomości (momentami zawstydzający samego Joyce'a) jest POZA zwykłymi rankingami językowych absurdów.

      Kiedy wspominamy zbudowany przez Mistrza dramatyzm ostatnich chwil meczu piłkarskiego - http://www.youtube.com/watch?v=33qR5XD_5gs - ciepło się nam robi na sercu. Człowiek się czuje, jak przeniesiony żywcem pod sienkiewiczowski Kamieniec Podolski! :DDDD


      Pzdr.


      Przy Zimochu taki Kozyra z powiedzeniem np."jeden wolny jak keczup, a drugi jak majonez" nie ma szans

      Usuń
  10. Dla mnie hiciorem było "wo gule" przy którym upierała się użytkowniczka pewnego forum. Twierdziła najpierw uparcie że: pisze się to przez u otwarte. Kazaliśmy sprawdzić jej w słowniku. Poprawiła na "wo góle". I tym razem nie dała się już przekonać, że to też jest źle. Bo pan od polskiego w szkole przecież mówił, że to się pisze osobno ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przypomniało mi się :"Nie po raz pierwszy staje mi" Józefa Zycha. Też było niezłe.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam na "języczku uwagi" żeby spisywać takie kwiatki;)

    OdpowiedzUsuń
  13. A pamiętacie "puszkę z pandorą"?

    OdpowiedzUsuń
  14. Czarodziej wszystko w końcu może ;)

    OdpowiedzUsuń