czwartek, 15 września 2011

Ja się nie wykręcam,

ale naprawdę brakuje mi doby. Dlatego nie wklejam tego serduszka od Duszki i nie wyspowiadam się chwilowo. Nie mam też niestety (również chwilowo mam nadzieję)czasu na pisanie głupawych komentarzy na Waszych blogach, ale nadrobię :)
Pocieszające jest natomiast to, że po dziewięćdziesiątce telomery naszych chromosomów przestają się kurczyć (chyba ze starości i lenistwa, ale co do tego naukowcy nie są zgodni) i przestajemy się starzeć.
Oby do dziewięćdziesiątki! :D

22 komentarze:

  1. Ale super informacja:), ta o chromosomach!
    Dzięki, poprawiłaś mi humor:)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to jest jakaś nadzieja na nieśmiertelność:) a już myślałam , że się nie da:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. podobno człowiek jest zaprogramowany na 150 lat zycia, ale niestety mamy chipsy, stres i kryzys;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No oby, oby... nasze chromosomy dożyły dziewięćdziesiątki:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewa, komentarzy mi nie pisz, tylko jak już doba się wydłuży choć o 5 minut, to obiecaj, że coś napiszesz na blogu i kwita jesteśmy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dla odmiany mam chwilowy zastój i mogę sobie zaglądać częściej :):) Obyśmy wszyscy mieli okazję przekonać się co do tych chromosomów , bo straszą w gazetach , że przeciętnie dożywamy do 78 lat :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po głupawych komentarzach Nivejko nie mają szansy na przeżycie

    ciao

    OdpowiedzUsuń
  8. tyle gadają na te łańcuszki... a to naprawdę fajny wynalazek - gdy ma się czas, ale brak koncepcji na posta...
    trochę gorzej, jak się ma koncepcję, ale czasu brak... ale zaraz, zaraz, stop!... skoro nie mam czasu, to skąd wiem, że mnie "zberkowano"?...
    :))))...

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja znowu wpadłam w dziurę wypełnioną chaosem. Nie mam znowu czasu na nic i tak się tym denerwuję, że z nerwów gram w Simsy.

    OdpowiedzUsuń
  10. przecież Ty nie piszesz głupawych komentarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio w gronie moich znajomych (wiek 24+) rozkwitło przekonanie, że powyżej 25 roku życia wysiada produkcja kolagenu. Wszystkim przed oczami stanął obraz nędzy i rozpaczy, wiszącej skóry i gigantycznych zmarszczek. Muszę im przekazać nowinkę z Twojego bloga, bo z pewnością niejednej osobie poprawi ona nastrój. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. :D to kolagen ma problem, nie My!

    OdpowiedzUsuń
  13. ja to od dziecka jestem stary
    oj jaki ja stary jestem

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja mam od wielu lat wciąż 18 i chyba nigdy nie będę miała 90 ;))))

    OdpowiedzUsuń
  15. to już całkiem niedługo:) a swoją drogą, skąd Ty wiesz te wszystkie rzeczy?

    OdpowiedzUsuń
  16. No patrz... o tych chromosomach to ja nie słyszałam... Byle do dziewięćdziesiątki !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale się długo nie wykręcasz ;)))) Może się już wykręć co ?;))))

    OdpowiedzUsuń
  18. No to byle do dziweięćdziesiątki :) a naukowcy nie wymyślili jeszcze jakby ten proces na przykłąd w wieku lat 30 już rozpocząć? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No fakt! Wiesz :))) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń