Postanowiłam się powoli przenieść. Jeszcze nie wszystko jest na miejscu, trochę pracy zostało. Trzeba zwlec trochę nowych skór, stare, ale ciągle nadające się do użytku przetrzepać, przytachać narzędzia, broń i ozdóbki... Spokojnie, bez pośpiechu się zrobi i wcale nie zniknę nagle i niespodziewanie ze starej jaskini. Powiedzmy, że tamta jest za ciasna, zbyt wiele rzeczy mnie uwiera i zbyt wiele mnie wkurza.
A nie chodzi przecież o to, żeby się wkurzać, prawda?
Dla mnie, jak wiedzą, Ci, którzy mnie odwiedzają, blog jest miejscem zabaw, skwerem, Hyde Parkiem, gdzie lubię porozmawiać, posłuchać, poszaleć.
Witam w nowych komnatach jaskini :)
jak tu pięęęknie!!!
OdpowiedzUsuńhttp://muzyka-przez-duze-muuu.blogspot.com
zgadnijta czyj blog będzie tam już wkrótce??
No ładnie tu , ja nie mówię , że nie :):):) Tylko smutno mi jakoś ...Wiesz po obejrzeniu tego bloga i krótkim namyśle , chcę się powoli też przenosić :):):) Nie ma to jak nowe możliwośći :):)
OdpowiedzUsuń;)) wiedziałam przecież, że masz profil tutaj. Wcale stamtąd nie znikam, zostawię tam portal do tego wymiaru :)
OdpowiedzUsuń...i fotki przy komciach są, i śledzenie nowych notek...da się? da.
OdpowiedzUsuńjakoś inaczej...co nie znaczy że gorzej...
OdpowiedzUsuńHmmm, na razie nie jest jeszcze za dobrze ;P Ale to remanent, się wie :)
OdpowiedzUsuńBlogspot, hmmm, zawsze, gdy ktoś stawia na blogspot, pytam: lepszy blogspot czy wordpress?
I co odpowiadasz? :) Bo widzę, że wszelki wypadek masz profil i tu i tam, hahahaha.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, ile jeszcze osób się tu odnajdzie.
Jeżeli wyniosę się kiedyś z bloxa, wybiorę wordpress :P A uciekając czy do wordpress czy na blogspot solidaryzujemy się z resztą kosmopolitycznego świata :)
OdpowiedzUsuńChoć są cyfrowe wyjątki, takie jak Gadu-gau zamiast ICQ, czy nasza-klasa zamiast Facebooka, choć to kwestia roku, dwóch aby Polacy stali się, ehm, światowcami pod tym względem :) (GG to jednak ewenement totalny)
PS. A konto tu mam wyłącznie ze względu na ukochaną pocztę Gmail, bez której nie wyobrażam sobie już odpowiedniego funkcjonowania :)
Rany...próbuję, próbuję...łeb już włożyłam. Mówią, że jak głowa przejdzie to reszta też się przeciśnie.
OdpowiedzUsuńIt's a slowtime:)Showtime will be later:)
OdpowiedzUsuńCześć Fasolka :)) Robimy zakłady, czy znamy Fasolkę?
OdpowiedzUsuńPieprzu, przeciskaj się, mnóstwo fajnych zabawek :)
zbudowałam sobie obok chlewik - tymczasowo z liści.
OdpowiedzUsuńAle niespodzianka, przenosisz się :). Nie mam pojęcia jakie masz kłopoty, jakie możliwości daje Ci blog na Interii, ale coś mi się zdaje, żeś podduszona ;). Są platformy, które mało dbają o rozwój blogosfery (technicznie i mentalnie), nie mogę tego powiedzieć o bloggerze. Jest jeszcze WP, lecz na "państwowym" wikcie, mnie osobiście, rozniosłoby z braku perspektyw technicznych i możliwości eksperymentowania.
OdpowiedzUsuńKażda zmiana powoduje pożądany ruch. Powodzenia ;)