środa, 19 czerwca 2013

Z tą grawitacją

sprawa nie została jednak przemyślana do końca. Oczywiście dobrze, że jedzenie spoczywa na talerzu, zamiast lewitować, ale można się było jednak pokusić o drobny wyjątek na użytek fragmentów potraw wypadających z talerza.

5 komentarzy:

  1. i kromek z masłem spadających zawsze -wiadomo, którą stroną do dołu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. na razie pozostaje jeść z większego talerza, ale to grozi eskalacją...

    OdpowiedzUsuń
  3. O, kobieta wyszła w końcu z jaskini :) I tak od razu przeszła do jedzenia na talerzu ;)?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękujmy za grawitację ;)

    OdpowiedzUsuń